Pełnia
Wróć do listy artykułów

Bliźniacze dusze: wielka miłość, czy epicka karma?

Niestety, bliźniacze dusze i ich połączenie, to zjawisko nie takie świetliste i pozytywne, jak opisują je ezoterycy. Pomimo dziesiątek zgłoszeń o spotkaniu naszego bliźniaka, nie przetrwało zbyt wiele takich relacji. Tym samym wspaniała wizja odnalezienia swojego brata czy siostry z tamtego świata oddala się, ale czy na pewno?

Bliźniacze dusze, czy to przeznaczenie?

Z biegiem lat zrozumiałem, że tym, którym najbardziej zależy, są ludzie, którzy wkładają dużo siły w emocje i idee. Mogą być one zarówno dobre, jak i złe z naszego punktu widzenia, lecz nie ma to znaczenie dla ich parcia. Czasem tacy ludzie poświęcają cały swój czas i energię, aby naprawić lub uśmiercić coś w nas.

Popatrzmy na wcielenia i na te wyższe światy, w których każdy kocha każdego i jest bliski niczym brat, czy siostra. Jeśli chcemy coś przeżyć na Ziemi, to kto zrobi dla nas ten dobry uczynek i nam pomoże? Oczywiście osoba będąca najbliżej, kochająca najbardziej – rodzina. Właśnie tacy ludzie z miłości do nas, w tym wcieleniu zrobią nam największy burdel, rozwalą na kawałki nasz iluzoryczny świat i zmiażdżą przyjęty przez nas punkt widzenia.

Brzmi strasznie? Jednak zauważcie, że właśnie takie momenty dają nam najwięcej doświadczenia i pozwalają wyjść z własnych okowów. Błędne kółka, które robimy, spowalniając nasz rozwój, mogą być złamane przy pomocy siły zewnętrznej. Wokół nas jest pełno ludzi mających potencjał, aby nas naprostować i nam pomóc, ale duża część jest obojętna lub totalnie nie wie o naszym istnieniu.

Bliźniacze dusze, czy to miłość?

Ten rodzaj relacji, charakteryzuje się wielkimi emocjami, wręcz stale nasilającym się uczuciem. Nic dziwnego, że tak wiele mówi się o tym, że bliźniacze dusze to czysta miłość. Taki koncentrat emocjonalnych zawirowań i porywających uczuć, powoduje, że witamy taką osobę z otwartymi ramionami i pozwalamy się jej rozgościć w swoim życiu. Z uśmiechem zapraszamy do siebie najbardziej epicką karmę, która rozwali nasz światopogląd w czasie około 2-3 lat od czasu poznania. Nic więc dziwnego, że tak wiele osób, które odnalazły swoje bliźniacze dusze, przechodzi przez podobne etapy: spotkanie, namiętna relacja pełna uniesień, i w końcu separacja, lub rozstanie (ewentualnie powrót, i powtórka z rozrywki).

Ezoterycy mówią o relacjach bliźniaczych dusz w samych superlatywach. Biorą jednak pod uwagę głównie pierwsze miesiące znajomości, kiedy to zetknięcie się bliźniaczych dusz jest mega korzystne i rozwijające. Wtedy następuje synchronizacja pól aurycznych, aby wpływ mógł być przekazany bez przeszkód. Zwykle zajmuje to właśnie kilka miesięcy. Potem emocje nieco opadają i zaczyna się proces karmy.

Po wszystkim najczęściej takie dusze się rozchodzą. Jeśli doświadczenie nie zostało przerobione, to każdy odchodzi w swoją stronę w bólu i rozpaczy (albo po prostu obojętności). Ewentualnie po tych kilku latach można kręcić kolejną karmę z tą osobą – wtedy będzie miało to wpływ na kolejne wcielenia.

metafizyka bliźniacze dusze miłość czy karma spotkanie rozstanie

Zatem miłość, czy karma?

Nie ma tutaj znaczenia, jak nazwiemy to powiązanie dusz. Ważnym jest fakt, że dzieje się to w dużej mierze dzięki miłości na poziomie wyższym. Tylko najlepszy przyjaciel czy rodzina, jest w stanie zrobić największe nemezis drugiej osobie. Choć trudno w to uwierzyć, to zbrodnie na skalę globalną, uczyły ludzkość poprzez dylematy moralne i etyczne oraz zasadę wahadła — im bardziej w jeden biegun, tym mocniej wylądujemy w przeciwny.

Oczywiście nie wyklucza to relacji, w których bliźniacze dusze widząc oznaki swojej bliskości, biorą ślub i żyją szczęśliwie przez długie lata. Jeśli tempo realizacji ich planów jest zgodne i obydwoje na tym korzystają, to czemu nie. Trudno jest jednak wytrzymać długo ze swoimi lustrem, które jak nikt inny ukaże wszystkie nasze niedociągnięcia i elementy godne poprawy. Nie każdy wytrzyma takie tempo zmian.

Zatem bliźniacze dusze to miłość, czy tylko karma do przerobienia? Z punktu widzenia świadomości, która chce doświadczać i odkrywać swoje kolejne przejawy, jedno nie wyklucza drugiego. Należy jednak uwzględnić, że ziemskie pojmowanie miłości odsuwa na bok negatywy, które stanowią wspaniała okazję do zdobywania nowych doświadczeń dla Wyższego Ja. Często jest to źródłem wewnętrznego konfliktu między punktem widzenia typowo ludzkim, a perspektywą duszy, która przecież po coś tu przyszła.

Podsumowując treść artykułu i przesłanki ezoteryków na temat bliźniaczych dusz:

Zaznaczam, że taki rodzaj powiązania istnieje i ma swoją działalność na Ziemi. Należy wtedy zwrócić szczególną uwagę na lekcję, którą daje druga osoba – w zasadzie ta rada dotyczy się wszystkich relacji ;). Każdy emocjonujący związek ma szansę być takim powiązaniem, lecz może to też być luźna relacja na zasadzie przyjaźni, kumpelstwa itp. Warto zwracać uwagę na wkład siły i tego, co się oczekuje od innych. Dzięki temu będzie można osiągnąć pełniejsze doświadczenie i szybciej uzyskać neutralne oddziaływanie.

Nie dajcie się zwieść tekstom mówiącym o wielkiej i absolutnie czystej miłości od takiego powiązania dusz. Najczęściej tylko początek jest wspaniały, a potem następuje fantazyjny spektakl tańca, mieszającego emocje pozytywne z negatywnymi. Ludzie, których uważacie za największych tyranów, mogą darzyć Was największą miłością. Pamiętajcie, że absolutne zło jest obojętne na los kogokolwiek.

 

Komentarze mile widziane.